178. Świerzbią nas dłonie i oko płonie, lśni jak pochodnia.

okolicepiecdziesiatki.wordpress.com 4 miesięcy temu

Cztery lata temu lewacki EMPIK swoją agresywną postawą sprowokował przystojnych młodzieńców o owłosionych nogach, jakby ich nazwał Antoni Macierewicz, gdyby mu nie doradzili, by pominął dwa ostatnie słowa. Badacze „bitwy o EMPIK” do dziś kłócą się, czy patrioci dostali szału na sam widok książek, których nie powinno być w taki dzień na wystawach, by nie prowokować naszej polo-narodowej inteligencji, czy też raczej prawdziwa jest wersja o wielopoziomowym spisku jednego z pracowników EMPIKU (wiadomej niewątpliwie narodowości), który z fałszywym uśmiechem powiedział do manifestujących: „Dzień dobry, może macie ochotę skorzystać z promocji na Księgi Jakubowe’ Tokarczuk. Można sobie usiąść i poczytać na miejscu.” Być może już nigdy się nie dowiemy, jak było naprawdę. Faktem ustalonym ponad wszelką narodowcom dostępną wątpliwość jest, iż Trzaskowski (zapewne na wniosek Tuska) kazał robotnikom ułożyć prowokacyjną kostkę brukową, a w dodatku na trasie marszu zaplanował obecność specjalnie wytresowanych, proszących się o wyciągnięcie z betonowej obudowy koszy na śmieci, które wykrzykiwały potem „a rzuć, a rzuć mną w okno EMPIKU, albo w drzwi, no rzuć…, taaa…, bo nie rzucisz….”! Zresztą…, sam już nie wiem, może po prostu ulicą maszerowało za dużo zwykłych pojebów, bo przecież jeden z nich, niejaki Piotr K., wówczas 37-latek, podpalił racą mieszkanie nie tego co chciał Warszawiaka, gdy nie dorzucił do mieszkania z tęczową flagą, która oczywiście tak bardzo agresywnie sobie wisiała na poręczy balkonu, iż nie dało rady inaczej. No chłop na schwał taki, piąty pancerny niemalże, ale trzecie piętro go pokonało, sił w łapkach brakło patriocie naszemu kochanemu, a na dodatek sąd go skazał na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia i nie wiadomo, czy go tam koledzy z celi nie uczyli chowania racy pomiędzy poślady, bo palenie mieszkań więcej się nie powtórzyło…. Inna sprawa, iż od tamtej pory zasłaniano budynek płachtami, a w tym roku płachty zdjęto, ale wzmocniono ilość straży marszu w tym miejscu, na wypadek zaognienia uczuć lub też zapalenia patriotyzmu u któregoś z uczestników. Zresztą.., nieważne…, Polska mistrzem Polski!

Wczoraj miał za to miejsce inny incydent. Inni, niewątpliwie genetyczni patrioci jadący pociągiem na mecz Legii Warszawa, podczas postoju na stacji zostali sprowokowani pociągiem towarowym z innego toru i zaczęli w niego rzucać racami, jak to każdy inteligentny i zrównoważony człowiek by zrobił na ich miejscu. Przynajmniej ja zawsze, jak widzę na torze obok mojego pociągu pociąg towarowy, wyciągam racę, zapalam i rzucam. No i był cyrk, bo obrzucany pociąg się zapalił, a od towarowego, zapalił się też pociąg Legii, z którego ewakuowano 1000 osób. Nasi dzielni rodacy brali nogi za pas zupełnie samodzielnie, nikt im nie pomagał. o ile któremuś się zdarzyło zrobić kupę przed opuszczeniem spodni, to również zrobił to samodzielnie i skromnie, nie chwaląc się nikomu. Piszę o tym, bo dziś w warszawskiej paradzie po raz kolejny płonęły race. Ciężko mi powiedzieć, czy to dodaje chłopcom odwagi, może im się zdaje, iż robią się przez to groźniejsi i sprawniejsi, zwłaszcza intelektualnie, ale jest to już poetycka reguła, iż bez racy jest nie-cacy. W Irlandii na widok płonących rac dzierżonych przez maszerujących zakosami zakapturzonych degeneratów, ludzie by się odsunęli pytając, czy spacerujący nie potrzebują pomocy (BO WYGLĄDAJĄ, JAKBY POTRZEBOWALI). Podziwiany przez prawicę za swojski wygląd i zachowanie Donald Trump nazwałby ich bardziej prostolinijnie: KRETYNAMI. choćby w USA Dzień Niepodległości wygląda inaczej, niż u polskich narodowców.

I Ching – Wojna grubych z chudymi

O właśnie! A propos PiS-owskiego szczytowania po wygranej Trumpa. Ja wiem, iż podczas orgazmu można czasem mówić niedorzeczności, np. tytułować partnera bogiem prosząc, by pieprzył dalej i nie przerywał, ale żeby rząd własnego państwa z okazji wyborów za oceanem podawać do dymisji, to jest przerost poczucia mocy nad sprawnością intelektualną. Dlatego też z okazji Święta Niepodległości informuję, iż Rzeczpospolita Polska jest przez cały czas niepodległym państwem, zatem decyzje wyborców Stanów Zjednoczonych obowiązują w USA, a decyzje obywateli Rzeczypospolitej – w Polsce. Z tego też powodu możemy świętować 11-go listopada, a chłopcy prezesa mogą sobie przypomnieć miejsce w szeregu. Do budy, pieszczoszki! Żartowałem, to wolny kraj, nie musicie do budy. Jak chcecie, to możecie choćby pokazać prezesowi wypiętą dupę, ale tu też musu nie ma!

BONUS – KLIKNIJ TUTAJ.

Idź do oryginalnego materiału