500 osób walczyło przez 11 dni. Koniec akcji w Biebrzańskim Parku Narodowym

5 godzin temu

Akcja gaśnicza zakończyła się dzisiaj, trwała 11 dni - przekazał zarząd Biebrzańskiego Parku Narodowego. W walce z żywiołem wzięło udział około 500 osób. Spaliło się 185 hektarów parku. Za udział w akcji gaśniczej służbom podziękował premier Donald Tusk.

W środę zakończyła się akcja gaśnicza w Biebrzańskim Parku Narodowym. Trwała 11 dni, a zaangażowanych w nią było około 500 osób.

Biebrzański Park Narodowy ugaszony

"Akcja gaśnicza zakończyła się dzisiaj, trwała 11 dni. Dzięki natychmiastowej akcji z udziałem kilkuset osób, oraz dzięki użyciu śmigłowców i samolotu - ogień nie rozprzestrzenił się znacząco na obszar ochrony ścisłej Czerwone Bagno. Dziękujemy Lasom Państwowym i Policji za zadysponowanie łącznie sześciu statków powietrznych do gaszenia pożaru" - przekazano w mediach społecznościowych parku.

Wojewoda Podlaski - Jacek Brzozowski doprecyzował, iż akcja zakończyła się o godz. 13:30. Podziękował strażakom PSP i OSP, a także innym służbom oraz instytucjom, które pomagały w walce z żywiołem. "Dziękuję wszystkim zaangażowanym w działania: strażakom PSP i OSP, żołnierzom, policjantom, leśnikom, pracownikom BPN, a także samorządowcom i mieszkańcom okolicznych miejscowości" - napisał w mediach społecznościowych.

ZOBACZ: Radykalne zaostrzenie kar. Władze reagują po pożarze w Biebrzańskim Parku Narodowym

Podziękowania dla służb opublikował także premier Donald Tusk. "Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym ugaszony. Koniec akcji! Wielkie słowa uznania dla strażaków, żołnierzy, leśników i strażników leśnych" - napisał premier w mediach społecznościowych.

Pożar Biebrzańskiego Parku Narodowego. Spłonęło 185 ha

Pożar wybuchł 20 kwietnia na styku powiatów augustowskiego i monieckiego. Spaliło się 185 hektarów, a na 450 prowadzone były działania gaśnicze.

W akcji prowadzonej przez 11 dni wzięło udział około 500 osób. Paliły się tereny niedostępne, a warunki pogodowe sprzyjały rozprzestrzenianiu się ognia.

ZOBACZ: Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Premier pojawił się na miejscu

W sprawie przyczyn pożaru śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa w Augustowie.

WIDEO: "Jesteśmy pod parasolem atomowym". Wiceszef MON o "pracy domowej" od Trumpa
Idź do oryginalnego materiału