Chciał tylko zobaczyć ogień. 13-latek spowodował pożar za 125 tys. zł

3 godzin temu

W Kunicach na Dolnym Śląsku doszło do groźnego pożaru, który spowodował 13-letni chłopiec. Nastolatek chciał „zobaczyć, jak pali się ogień”, ale płomienie gwałtownie wymknęły się spod kontroli. Spłonęło ponad 850 balotów siana, a straty oszacowano na 125 tysięcy złotych. Sprawą zajmuje się policja i sąd rodzinny.

Fot. Warszawa w Pigułce

13-latek spowodował pożar i straty na 125 tys. zł. Ogień wymknął się spod kontroli

Tragedia o krok w Kunicach na Dolnym Śląsku. Policja z Legnicy poinformowała o pożarze, w którym spłonęło ponad 850 balotów siana przykrytych plandekami. Straty oszacowano na 125 tysięcy złotych. Sprawcą okazał się zaledwie 13-letni chłopiec, który – jak sam przyznał – chciał tylko „zobaczyć, jak płonie ogień”.

Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na zgromadzone bele siana, tworząc ogromny słup dymu widoczny z kilku kilometrów. Na miejsce wysłano kilka zastępów straży pożarnej, które przez wiele godzin walczyły z płomieniami. Pomimo ich wysiłków, cały zapas siana spłonął doszczętnie.

Jak ustaliła policja, ogień wzniecił 13-latek z Kunic. Chłopiec przyznał, iż podpalił siano „dla zabawy”, planując gwałtownie ugasić płomień. Niestety, sytuacja wymknęła się spod kontroli. Ogień zajął kolejne baloty i rozprzestrzenił się z powodu silnego wiatru.

Nieletni został przesłuchany w obecności rodziców. Policja przekazała, iż materiał dowodowy trafił już do sądu rodzinnego, który zdecyduje o dalszych krokach wobec chłopca.

– Rozmawiajcie ze swoimi dziećmi o odpowiedzialności i konsekwencjach zabaw ogniem. Uczcie, iż ogień to nie zabawka – może zniszczyć mienie, zdrowie, a choćby życie – apelują funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.

Mieszkańcy Kunic nie kryją szoku. Wielu z nich pomagało rolnikowi, który w wyniku pożaru stracił niemal całe plony z tegorocznych zbiorów. Jak podkreślają strażacy, podobne przypadki zdarzają się coraz częściej, a dzieci – nieświadome zagrożenia – sięgają po ogień z czystej ciekawości.

– To przestroga dla wszystkich rodziców – wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii – dodają służby.

Idź do oryginalnego materiału