Zaniepokojeni świadkowie zauważyli mężczyznę, który chodził po dachu i dziwnie się zachowywał. Na miejsce natychmiast wysłano patrol policji oraz strażaków, aby sprawdzić sytuację i upewnić się, iż nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia. Gdy służby dotarły na miejsce, mężczyzna zdążył już zejść z dachu – prawdopodobnie po piorunochronie - i oddalił się w nieznanym kierunku. Motywy jego zachowania pozostają niejasne.Strażacy dokładnie sprawdzili dach, upewniając się, iż nikogo więcej tam nie ma.. Administrator budynku został poinformowany o konieczności zabezpieczenia włazu prowadzącego na dach, aby zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości i zagwarantować bezpieczeństwo mieszkańcom.Czytaj też: