W sobotnią noc nad Ciechanowem uniosły się kłęby dymu. Na dachu jednego z bloków mieszkalnych przy ulicy Sienkiewicza wybuchł pożar, który postawił na nogi służby ratunkowe. Dzięki szybkiej reakcji mieszkańców i sprawnej akcji strażaków udało się uniknąć tragedii. Ogień strawił poddasze budynku, a przyczyny zdarzenia bada policja.

Fot. Warszawa w Pigułce
Pożar bloku w Ciechanowie. Ewakuacja mieszkańców i szybka akcja strażaków
W sobotni wieczór mieszkańców jednego z bloków w Ciechanowie zaniepokoił ogień pojawiający się na dachu budynku. Pożar wybuchł przed godziną 23. Na miejscu natychmiast ruszyły służby ratunkowe. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin.
Ogień na dachu budynku wielorodzinnego
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do ciechanowskiej straży pożarnej w sobotę 19 lipca około godziny 22:45. Płomienie objęły poddasze budynku przy ul. Sienkiewicza, w którym mieszkało 12 rodzin. W momencie przyjazdu strażaków dach już płonął.
– Zniszczeniu uległa najwyższa kondygnacja, czyli poddasze użytkowe. Sytuacja wymagała zdjęcia poszycia dachu, aby dotrzeć do źródeł pożaru – poinformował bryg. Radosław Osiecki, zastępca komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Ciechanowie.
Mieszkańcy zdążyli uciec przed ogniem
Zanim na miejscu pojawiły się zastępy straży pożarnej, wszyscy lokatorzy zdołali opuścić budynek o własnych siłach. Nikt nie odniósł obrażeń. Strażacy podkreślają, iż szybka reakcja mieszkańców i sprawna ewakuacja zapobiegły tragedii.
W działaniach ratowniczych uczestniczyło łącznie 10 zastępów straży pożarnej. Ogień udało się opanować jeszcze tej samej nocy. w tej chwili trwa szacowanie strat i zabezpieczanie zniszczonego dachu.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru
Na razie nie wiadomo, co było źródłem ognia. Okoliczności pożaru wyjaśni postępowanie prowadzone przez policję we współpracy z biegłymi z zakresu pożarnictwa. Śledczy nie wykluczają żadnej z wersji, w tym możliwości zwarcia instalacji elektrycznej lub działania osób trzecich.
Mieszkańcy zniszczonego budynku zostali objęci pomocą ze strony miasta. Lokalne władze zapewniły, iż nie zostaną bez wsparcia.