Co z odszkodowaniami dla mieszkańców po pożarze w Ząbkach? Sprawdzamy

2 godzin temu

Pismo do Komisji Nadzoru Finansowego ws. odszkodowań po pożarze wystosowała burmistrz Ząbek. Małgorzata Zyśk została zaalarmowana przez mieszkańców budynku przy ulicy Powstańców, iż wypłata odszkodowań idzie zbyt wolno.

Jak wynika z odpowiedzi, wypłacono już około 35 milionów złotych z tytułu odszkodowania.

Te kwoty są dosyć wysokie i tutaj wskazywali, iż to funkcjonuje, natomiast nie mam tu podziału w tym piśmie, jakie były kwoty wypłacone dla poszczególnych mieszkańców, za poszczególne mieszkania, a jakie na części wspólne, na odbudowę części wspólnych dla wspólnoty – mówi Zyśk.

Mieszkańcy zgłaszali również nieprawidłowości przy wyliczaniu odszkodowania.

Wiem, iż były takie sytuacje, iż niestety bardzo nisko były wycenione niektóre szkody, albo wręcz było wycenione, iż tylko malujemy do pewnej wysokości. Tak się nie da, bo choćby o ile coś uległo zniszczeniu na wysokości metra czy fragmentarycznie, to ścianę trzeba odmalować całą – dodała burmistrz.

Pożar wybuchł na początku lipca. W wyniku działania ognia i akcji gaśniczej zniszczonych zostało w sumie ponad 200 lokali.

Budynek był przykryty dwuspadowym dachem, którego konstrukcja była drewniana. Zdaniem strażaków to było powodem szybkiego rozprzestrzeniania się ognia, który rozwinął się pomiędzy sufitem piątej kondygnacji a przestrzenią dachową.

Idź do oryginalnego materiału