- Z kobietą, która miała znajdować się w środku nie mogła skontaktować się osoba z rodziny. Strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu wyważyli drzwi - mówił dyżurny operacyjny stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej Daniel Lipczyński. Jak się okazało, w mieszkaniu znajdowała się 63-latka, bez oznak życiowych. Przybyły na miejsce lekarz zespołu ratownictwa medycznego stwierdził zgon.
To drugie tego dnia, mające tragiczny finał zdarzenie. Także w piątek, po godz. 16 w miejscowości Szeligi (gmina Pawłów) u 51-latka doszło do nagłego zatrzymania krążenia. Jego życia nie udało się uratować.