Czterolatek zginął w pożarze domu w Wiskitkach. Jest śledztwo prokuratury

4 godzin temu
Zdjęcie: Jest śledztwo ws. pożaru w Wiskitkach (autor: Zdjęcie ilustracyjne/st. str. Arkadiusz Sosnowski/KM PSP Kielce)


Jest śledztwo w sprawie tragicznego pożaru domu jednorodzinnego w Wiskitkach. Pomieszczenia w części mieszkalnej zostały całkowicie zniszczone. W jednym ze spalonych pomieszczeń znaleziono ciało 4-letniego chłopca.

Teraz prokuratura ustala m.in., w jaki sposób doszło do zaprószenia ognia.

Jest to bardzo wstępny etap śledztwa. Wczoraj wykonano pierwsze czynności, czyli oględziny miejsca zdarzenia. Dziś prokurator wszczął śledztwo w kierunku artykułu 163, paragraf 4 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia, pożaru, w którym śmierć poniosła inna osoba – mówi Bartosz Maliszewski z Prokuratury Okręgowej w Płocku.

Żyrardowska policja przekazała, iż gdy wybuchł pożar, poza domem znajdowała się babcia dziecka.

Jak wynika z relacji świadków, dziecko zostało samo w domu. Jedna osoba ewakuowała się przed przybyciem strażaków. W akcji gaśniczej brało udział siedem zastępów straży pożarnej.

Czytaj też: Łowcy cieni CBŚP zatrzymali ściganego za rozbój na jubilerze

Idź do oryginalnego materiału