Do gaszenia płonącego lasu pierwsi rzucili się strażnicy graniczni

fakty.bialystok.pl 2 miesięcy temu

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Narewce ugasili palącą się ściółkę w Puszczy Białowieskiej. Gdyby nie ich szybka reakcja pożar mógł roznieść się na dużo większy obszar w lesie. W naszym województwie od tygodni praktycznie nie padał deszcz. Funkcjonariusze Straży Granicznej w Białowieskim Parku Narodowym zauważyli rozprzestrzeniający się ogień. Ogień pojawił się głęboko w lesie na trasie pościgu za osobami, które nielegalnie przekroczyły granicę naszego państwa. Pożar jednak był w tak niebezpiecznym i wysuszonym miejscu, iż strażnicy graniczni natychmiast przystąpili do gaszenia pożaru i wezwali w to miejsce Straż Pożarną oraz Straż Leśną. Podjęte przez funkcjonariuszy Straży Granicznej działania zapobiegły rozprzestrzenianiu się ognia. Sytuacja była monitorowana do czasu przybycia strażaków. Ogień udało się ugasić. (Źródło i foto: SG/ oprac. ASM)

Idź do oryginalnego materiału