Donald Trump wywołał globalne trzęsienie ziemi. Ekonomistka ostrzega. "Państwa muszą mieć w zanadrzu plan deeskalacji"
Zdjęcie: Donald Trump prezentuje tabelę z cłami nakładanymi przez USA na inne kraje, Waszyngton, 2 kwietnia 2025 r. Po lewej: kontenery transportowe w porcie Oakland w Kalifornii, 2 kwietnia 2025 r.
Odkąd prezydent USA Donald Trump ogłosił nałożenie ceł na niemal cały świat, rosną obawy przed globalną recesją — największy amerykański bank JPMorgan szacuje ryzyko jej pojawienia się na 60 proc. jeżeli główne potęgi gospodarcze, takie jak UE, odpowiedzą masowo cłami odwetowymi, może to doprowadzić do wybuchu wojny handlowej — i drastycznego spadku światowego handlu, co może mieć nieprzewidywalne konsekwencje. Nie przewidział ich z pewnością Donald Trump — i strzelił sobie w kolano. — Mógł sprowokować wydarzenia, które wcale nie są pożądane z jego punktu widzenia: zjednoczyć swoich dotychczasowych rywali — zauważa ekonomistka Veronika Grimm.