Tragiczny pożar w Radzyniu Podlaskim pozbawił życia 53-letniego mężczyznę. Strażacy zdołali jednakże uwolnić z budynku jego psa. Zwierzę od tego czasu czeka na powrót swojego właściciela, nie mając świadomości, iż to już nigdy nie nastąpi. Mieszkańcy przynoszą mu jedzenie. Patrzą, jak stoi przy miejscu, które było jego domem - opisał w mediach radny Sosnowca Damian Żurawski.