Niedzielny poranek w Alejach Jerozolimskich zamienił się w chaos drogowy. Najpierw zderzyły się dwa auta, a chwilę później w stojący na miejscu wóz strażacki wjechał kolejny samochód. Na szczęście nikt nie ucierpiał, ale kierowcy muszą liczyć się z poważnymi utrudnieniami na wyjeździe z Warszawy.

Fot. Warszawa w Pigułce
Strażacy interweniowali przy zderzeniu. W ich wóz uderzyło auto
Niedzielny poranek w Alejach Jerozolimskich w Warszawie przyniósł poważne utrudnienia dla kierowców. Doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Na miejscu pojawili się strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 6, by zabezpieczyć zdarzenie. W trakcie ich działań w zaparkowany wóz strażacki wjechał inny samochód osobowy.
Podwójna kolizja w Alejach Jerozolimskich
Do pierwszego zdarzenia doszło na wysokości numeru 202 w Alejach Jerozolimskich, w kierunku wyjazdu z miasta. Jak przekazał asp. Leszek Borlik z Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie, w wyniku kolizji zderzyły się dwa auta osobowe.
Podczas prowadzenia czynności ratunkowych i zabezpieczania miejsca zdarzenia doszło do kolejnej kolizji. W jeden z pojazdów ratowniczych wjechał inny samochód osobowy.
– Na szczęście nikomu z naszych strażaków nic się nie stało – poinformował asp. Borlik w rozmowie z tvnwarszawa.pl.
Utrudnienia drogowe na wylocie z Warszawy
Wypadek spowodował poważne zakłócenia w ruchu. Trzy z pięciu pasów w kierunku wyjazdu z miasta zostały zablokowane. Korek miał około pół kilometra i sięgał skrzyżowania z ulicą Łopuszańską.
– Ze względu na dwa nakładające się zdarzenia drogowe utrudnienia mogą potrwać kilka godzin – dodał przedstawiciel straży pożarnej.
Na szczęście ani w pierwszej, ani w drugiej kolizji nie odnotowano osób poszkodowanych. Kierowcy powinni jednak uzbroić się w cierpliwość – zatory w tym rejonie mogą utrzymywać się jeszcze przez dłuższy czas.