Akcja poszukiwawcza skupiła się na okolicach starego mostu kolejowego łączącego Stobnicę z Brączewem. Niestety, kilka godzin później w rzece odnaleziono ciało.
Sygnał o zaginięciu wpłynął do służb o godzinie 8:40. Mężczyzna, który wędkował w tym rejonie, zauważył brak swojego kolegi i po nieudanych poszukiwaniach na własną rękę zawiadomił strażaków. Jak podkreślił oficer dyżurny, zgłoszenie nie wskazywało jednoznacznie, iż mężczyzna wpadł do rzeki – jedynie, iż nagle zniknął z pola widzenia.
Na miejsce natychmiast skierowano strażaków i policję z gminy Oborniki, a także specjalistyczną grupę z Poznania wyposażoną w sonar. W akcję włączyli się również strażacy z Obrzycka, którzy wodowali łódź, by dokładnie przeszukać koryto Warty.
Tragiczny finał poszukiwań
Około godziny 10:00 w okolicach Obrzycka w rzece odnaleziono zwłoki. Trwa ustalanie tożsamości mężczyzny, jednak wszystko wskazuje na to, iż jest to poszukiwany wędkarz.
Policja pod nadzorem prokuratury prowadzi czynności mające na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia. Na ten moment nie są znane przyczyny śmierci – czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy mogły przyczynić się do niego inne czynniki.