Była 6.30 rano, gdy w OSP Brzeg Dolny (woj. dolnośląskie) zawyła syrena. Nikt nie przypuszczał, iż największym bohaterem okaże się 9-letni chłopiec. Julek sam wezwał pomoc, próbował ratować ojca i poprowadził strażaków przez las. Zrobił wszystko, co mógł. Ale to nie była historia ze szczęśliwym finałem. Ojciec zmarł. – Julek zachował się jak dorosły – mówią strażacy. I dodają: każdy rodzic powinien zadać sobie pytanie – czy moje dziecko potrafiłoby zrobić to samo?