Dramatyczna ucieczka z płonącego mieszkania w London (Ontario) – mężczyzna zjechał z balkonu przy pomocy prześcieradła

bejsment.com 4 godzin temu

W London, Ontario, doszło do dramatycznej sytuacji, gdy mężczyzna, chcąc uciec z mieszkania ogarniętego ogniem, zjechał z balkonu na piątym piętrze przy pomocy prześcieradła. Ogień wybuchł w piątkowy poranek w budynku przy 1585 Ernest Ave, tuż po godzinie 10:00. W ciągu kilku minut płomienie objęły całe mieszkanie.

Brenda De Coste, mieszkająca piętro niżej, opowiada, iż alarm pożarowy już się włączył, gdy nagle zobaczyła kawałek materiału zwisający z balkonu. „Spojrzałam w górę i zobaczyłam mężczyznę, który próbował zejść na nasz balkon” – relacjonuje. Gdy mężczyzna dotarł do jej okna, pomogła mu przedostać się do mieszkania. Był bez koszulki i butów, więc podała mu ubrania, po czym mężczyzna wyszedł z lokalu.

Z ustaleń wynika, iż jego partnerka miała uciec inną drogą – przez drzwi frontowe. Strażacy i służby ratunkowe przybyły na miejsce bardzo szybko. Dowódca Colin Shewell z London Fire Department poinformował, iż z budynku ewakuowano kilka osób.

Wśród nich była kobieta poruszająca się na wózku inwalidzkim, którą strażacy ewakuowali przy użyciu kosza ratowniczego. Jej mąż został sprowadzony na ziemię później, dzięki podnośnika. Mężczyzna, mimo trudności językowych, powiedział w rozmowie z CTV News, iż jest bardzo wdzięczny za uratowanie swojej rodziny.

Dowódca Shewell zaznaczył, iż działania prowadzone były na wielu frontach jednocześnie – trwał zarówno intensywny atak gaśniczy, jak i akcja ratunkowa.

Świadkiem zdarzenia był kierowca taksówki Hassan Chouman, który zaparkował przed budynkiem. „Widziałem, jak z mieszkania wydobywa się dym, a ten mężczyzna próbował krzyczeć do kobiety, żeby zeszła. W końcu, gdy nie wyszła, sam zaczął działać – przywiązał prześcieradło i zsunął się na dół. Myślałem, iż materiał się urwie i spadnie na ziemię, ale miał szczęście” – relacjonował.

Później mężczyzna rozmawiał z funkcjonariuszami w radiowozie. Policja i straż pożarna prowadzą w tej chwili dochodzenie w sprawie okoliczności zdarzenia.

Jedna osoba została przewieziona do szpitala z obrażeniami, których szczegółów na razie nie ujawniono. W międzyczasie wezwano miejskie służby zarządzania kryzysowego, Czerwony Krzyż i London Transit, które zapewniły tymczasowe schronienie dla mieszkańców i pomagają ustalić dalsze działania.

Chociaż wszystko działo się bardzo szybko, świadkowie, jak Chouman, wciąż są w szoku. „To sytuacja, której nie widuje się na co dzień” – powiedział.

Idź do oryginalnego materiału