Strażacy odłączyli zasilanie w budynku i podali dwa prądy wody bezpośrednio na płonący obiekt oraz jeden z obronie na budynek mieszkalny. W trakcie działań z pomieszczeń wyniesiono wyposażenie warsztatowe oraz sprzęt ogrodniczy. Następnie ratownicy rozebrali spaloną część dachu oraz dokładnie przelali wodą spalony skład drewna.
W trwającej ponad dwie godziny akcji uczestniczyły cztery zastępy straży pożarnej. Przyczyną pożaru najprawdopodobniej było zaprószenie ognia. Dokładny powód znany będzie po zakończeniu śledztwa policji. Straty oszacowano wstępnie na około 200 tys. zł, natomiast wartość uratowanego mienia - na ok. pół miliona złotych.