
To nie była spokojna noc dla kaliskich strazaków. dwukrotnie w ciągu zaledwie kilku godzin wyjeżdzali do pożarów.
W Sobotę w nocy do dyżurnego państwowej straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o pożarze mieszkania w budynku przy ul. Widok w Kaliszu. Na miejsce skierowano zastępy państwowej i ochotniczej straży pożarnej.
"31 maja przed godziną 23:00 kaliscy strażacy udali się do zdarzenia związanego z pożarem śmietnika w jednym z mieszkań w Kaliszu przy ul Widok. Wewnątrz tego mieszkania przebywał jeden mężczyzna, który został ewakuowany przez ratowników jednak odmówił on udzielania pomocy medycznej i pozostał na miejscu zdarzenia Dzięki szybkim działaniom ratowników zablokowano rozprzestrzenia się pożaru na pozostałe pomieszczenia tego mieszkania" - powiedział radiuCENTRUM asp. Jakub Pietrzak, rzecznik prasowy kaliskiej straży pożarnej.
Szczęśliwie w całym zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Strażacy przewietrzyli też mieszkanie, w którym doszło do pożaru oraz sprawdzili miernikami poziomy niebezpiecznych substancji w powietrzu.
Drugi nocny pożar wybuchł w Opatówku. Informacja o zdarzeniu wpłynęła do kaliskiej straży pożarnej zaledwie dwie godziny po pożarze w Kaliszu.
"Około godziny 1:00 w nocy do Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu wpłynęło zgłoszenie o pożarze garażu w Opatówku przy ul. Ogrodowej. W działaniach uczestniczyły łącznie cztery zastępy państwowej i ochotniczej straży pożarnej. W wyniku pożaru całkowitemu spaleniu uległ garaż, w którym znajdował się między innymi motocykl oraz rowery. Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, a ogień nie przeniósł się na inne obiekty znajdujące się w pobliżu"- powiedział radiuCNETRUM asp. Jakub Pietrzak,
Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia nie są jeszcze znane. Te ma ustalić policja pod nadzorem prokuratora.
Strażacy dziękują wszystkim zgłaszającym za ich obywatelską postawę, to dzięki szybkiej reakcji świadków strażacy mogą uratować nie tylko czyjeś życie, ale i niejednokrotnie dobytek życia.
