Dwadzieścia minut kaźni. 36-latek spłonął żywcem na łódzkim przystanku

3 godzin temu
Zdjęcie: Mężczyzna jest oskarżony o podpalenie 36-latka na przystanku.


Dziś w łódzkim sądzie ma się rozpocząć proces w sprawie 34-latka, który działał ze szczególnym okrucieństwem. Prokuratura oskarżyła go o to, iż podpalił człowieka siedzącego na ławce na przystanku tramwajowym. Trzydzieści razy użył zapalniczki, by zrobić to skutecznie. Kiedy się udało, odszedł i przyglądał się temu, czego dokonał.
Idź do oryginalnego materiału