„Dymarki” wracają do Tarchalic – festyn z historią i ogniem w tle

6 godzin temu
W Tarchalicach w gminie Wołów odbył się wyjątkowy festyn, zorganizowany przez stowarzyszenie Połączeni z Naturą, przy wsparciu finansowym Gminy Wołów. Główną atrakcją było wznowienie tradycji „dymarek” – czyli rekonstrukcji starożytnego pieca hutniczego, który przez trzy tysiące lat służył do wytopu żelaza. Gościem był burmistrz Dariusz Chmura.


Rekonstrukcję rozpoczęto już 30 czerwca. Piec miał ok. 2 m wysokości – jedna z największych rekonstrukcji w Polsce. Całość prowadzona była pod okiem dr. Pawła Madery – specjalisty w dziedzinie starożytnego hutnictwa.

Piec rozpalono w piątek wieczorem, 4 lipca. Dzisiaj nastąpił pokaz rozbicia dymarki – fragmentacja pieca, którą zaplanowano jako finał wydarzenia. Publiczność mogła nie tylko oglądać, ale też aktywnie uczestniczyć – czerpać żużel, doglądać ognia i kontemplować cały rytuał.

Dlaczego w Tarchalicach?

Unikalne stanowisko archeologiczne Tarchalice to jedno z największych w Europie miejsc produkcji żelaza z II–III wieku n.e. Zachowało się tu ok. 100 pieców i liczne ślady żużla.

Wieś leży przy starorzeczu Odry, w sercu Obszaru Natura 2000 Łęgi Odrzańskie – idealne miejsce do integracji archeologii z naturą.

Kto stał za organizacją?
Idź do oryginalnego materiału