Na zlot pożarniczych pojazdów w Główczycach pod Dobrodzieniem przyjechały załogi z całej Polski oraz z zagranicy. Jest to największe wydarzenie strażackie w kraju. Pojazdy stare, nowe, przerobione, ale każde służące strażakom.
– W sobotnie popołudnie na ulice gminy wyjechał czerwony korowód samochodów pożarniczych, co zawsze cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców i gości – mówi Rafał Saliński współorganizator imprezy. Konkursy, występy, różni artyści, ale także jak co roku wieczorem następna wielka atrakcja, czyli wielki prysznic. Wszystkie samochody pożarnicze zaparkowane w na parkingu w Główczycach będą lały wodę ze swoich zbiorników.
– Jestem małym strażakiem – mówi Antoni, uczestnik imprezy. Brałem udział w wielu olimpiadach strażackich i należę do kółka strażackiego. Interesują mnie też wozy strażackie.
– Nigdy nie byłam w wozie strażacki, ani nie widziałam go z bliska – mówi Ewa, uczestniczka imprezy. Bardzo jestem interesująca jak w środku to wygląda.
– Jak będę duży, to chciałbym być strażakiem i to bardzo – mówi Piotruś.
– Niedawno przyjechałyśmy i podziwiamy ogrom maszyn, jakie są tu zaparkowane – mówi Edyta. Pierwszy raz jestem na tym wydarzeniu.
– Bardzo dobrze się bawimy. Byliśmy już tutaj kiedyś na takiej imprezie, wtedy było dobrze i dziś też jest fajnie – mówi uczestnik.
– Jestem 25 lat w straży, nie mogło mnie tutaj zabraknąć. Przyjechałem z synami, dla których to też jest pasja – mówi Marek.
Niedziela to kolejny dzień imprezy, tym razem rodzinny, gdzie na spokojnie będzie można biesiadować oraz korzystać z atrakcji dla dzieci. Niedzielne wydarzenia rozpoczną się o godzinie 14:00 występami dzieci z pobliskiego przedszkola. Nie zabraknie atrakcji takich jak licytacje, losowanie nagród głównych oraz na zakończenie imprezy – dyskoteki.
Rafał Saliński, uczestnicy:
dłuższa relacja:
galeria:
autor: Katarzyna Żurawska-Leśków