Eksplozja w niemieckim kurorcie nad Bałtykiem. Są ranni, doszło do ewakuacji

4 godzin temu

Niemal 10 osób zostało poszkodowanych w wyniku wybuchu, do którego doszło w porcie Niendorf, leżącym na terenie kurortu nad Bałtykiem. Według wstępnych informacji doszło tam do eksplozji butli z gazem. Służby przeprowadziły ewakuację, trwa również schładzanie kolejnych pojemników, które mogą się rozszczelnić.

Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 13:30 w ​Niendorf, czyli dzielnicy niemieckiego nadmorskiego kurortu Timmendorfer Strand, położonego w landzie Szlezwik-Holsztyn. Jak podaje dziennik "Tagesspiegel", według niepotwierdzonych informacji mogła eksplodować tam butla z gazem.

ZOBACZ: Potężna eksplozja w Iranie. Media donoszą o setkach rannych

- Według straży pożarnej dziewięć osób, które stały w pobliżu, doznało urazów spowodowanych wybuchem. Nikt jednak nie został poważnie ranny - przekazał rzecznik prasowy niemieckiej policji. Wiadomo też, iż co najmniej jedna osoba została przewieziona do szpitala.

Niemcy. Eksplozja w Niendorf. Akcja służb w nadbałtyckim kurorcie

Do akcji w Niendorf zaangażowano niemal 100 strażaków i mundurowych z innych formacji, w tym policji. Zjawili się tam również specjaliści zajmujący się unieszkodliwianiem materiałów wybuchowych.

Portal Tagesschau ustalił, iż w porcie znajduje się jeszcze 17 butli z gazem, dlatego obszar o promieniu 300 metrów został ewakuowany i odgrodzony kordonem.

Man sieht in der Webcam des Hafens von Niendorf, daß ein Schiff der Seerettung die Hafeneinfahrt blokiert und links unten am Bildrand anscheinend das Löschen eines Bootes.
Hier der Link auf die Hafen-Webcam von Niendorf an der Ostsee (Timmendorf). https://t.co/I7rMJkVgAi pic.twitter.com/mcpRoNtozv

— J. Eckleben (@Eckleben) May 1, 2025

Straż pożarna przekazała, iż w butlach może znajdować się tlen i acetylen, który jest używany do spawania. Prawdopodobnie doszło do wycieku w dwóch z nich. Ze względów bezpieczeństwa strażacy schładzają pozostałe butle dzięki armatek wodnych.

ZOBACZ: Wybuch w remizie pod Krakowem. Wśród poszkodowanych dzieci

Zamknięto ponadto odcinek drogi krajowej B76 oraz kilka pobliskich restauracji oraz barów. Władze apelują o omijanie tego obszaru, ponieważ utrudnienia mogą potrwać jeszcze kilka godzin.

WIDEO: Żołnierze z długą bronią i myśliwce na niebie. Rzym szykuje się na oblężenie
Idź do oryginalnego materiału