Eksplozja w Sydney: Ścigaj się, by znaleźć osobę uwięzioną po zawaleniu się domu w mieście

biegowelove.pl 3 miesięcy temu

Eksplozja w Waikanda Crescent w Whelan w zachodnim Sydney zniszczyła większość dwupiętrowego domu. Zdjęcia / Straż pożarna i ratownictwo NSW

Władze mają nadzieję, iż osoba, która obawiała się, iż zostanie uwięziona pod gruzami zawalonego domu w Sydney, wciąż żyje, a ratownicy kontynuują desperackie poszukiwania.

Eksplozja w Wekanda Crescent w Whelan w zachodnim Sydney zniszczyła większość dwupiętrowego domu tuż przed 13:00 (czasu lokalnego) w sobotę, rozbijając okna i uszkadzając sąsiedni dom.

Komisarz straży pożarnej i ratownictwa stanu Nowa Południowa Walia, Jeremy Futrell, powiedział, iż załogi mają nadzieję bezpiecznie wydostać uwięzioną osobę. „To jest przez cały czas w zasięgu ręki, aby ktoś mógł przeżyć” – powiedział reporterom w niedzielny poranek.

Eksplozja w Waikanda Crescent w Whalan na zachodzie Sydney zniszczyła większość dwupiętrowego domu tuż przed godziną 13:00 w sobotę, wybijając okna i uszkadzając sąsiedni dom. Zdjęcia / Straż pożarna i ratownictwo NSW

„Naszym celem jest jak najdokładniejsze zbadanie budynku w celu uzyskania dostępu do niego w celu fizycznej kontroli lub – przy użyciu naszych narzędzi – sprawdzenia każdego możliwego obszaru”.

reklamaReklamuj się w NZME.

Futrell powiedział również, iż zespoły ratownicze napotkały szereg niepowodzeń, gdy poszukiwania trwały przez całą noc.

„W trakcie zabiegu wystąpiło wiele komplikacji” – powiedział.

„Misją ekip ratowniczych (zespołów) jest przedostanie się przez zawalony obszar i próba znalezienia miejsc, w których ktoś mógłby potencjalnie zostać złapany.

„Więc część tej pracy polega na manualnej pracy kawałek po kawałku, zbieraniu śmieci i usuwaniu ich”.

reklamaReklamuj się w NZME.

Powikłania obejmowały wyciek gazu, obawy dotyczące bezpieczeństwa dotyczące ilości pracy, która może wystąpić na miejscu oraz pożar pod gruzami w zawalonym obszarze. Według Voitrella strażacy nie byli w stanie bezpośrednio dotrzeć do pożaru ze względu na gruz.

„Ale możemy to polać wodą i oczywiście woda następnie napływa i gasi ogień” – powiedział.

W sobotnie popołudnie ekipy uratowały spod gruzów 60-letnią i 70-letnią kobietę na wózku inwalidzkim, a później uratowały małego, zdrowego psa.

Obie kobiety znalazły się wśród pięciu osób obecnych na miejscu zdarzenia, które zostały zabrane do szpitala, trzy do szpitala Mount Druitt, a dwie do służby zdrowia dystryktu Hawkesbury.

Wszyscy zostali zwolnieni w niedzielę rano, podczas gdy ekipy ratunkowe kontynuowały przeszukiwanie budynku w poszukiwaniu drugiej osoby.

Futrelle powiedział, iż zaginiona osoba znajdowała się na drugim piętrze budynku, kiedy się zawalił.

Służby ratunkowe nie ustaliły jeszcze przyczyny eksplozji. Strażacy użyli sprzętu sejsmicznego, aby wychwycić wszelkie dźwięki spod gruzów.

Policja Nowej Południowej Walii, która podała, iż ​​w sprawie zdarzenia jest prowadzone dochodzenie, została początkowo wezwana po zgłoszeniu eksplozji gazu.

Rury gazowe na terenie posesji zostały odizolowane wcześniej w sobotę, aby ekipy mogły bezpiecznie zintensyfikować poszukiwania i usunąć gruz dzięki przecinarek do betonu.

Idź do oryginalnego materiału