Pożar w siedzibie Polskiego Radia Kielce, wszyscy pracownicy ewakuowani, jedna osoba poszkodowana – tak wyglądał scenariusz strażackich ćwiczeń, przeprowadzonych we wtorek (19 września) w naszej rozgłośni. Według planu, po godz. 11.00 doszło do pożaru w jednym z pomieszczeń socjalnych, na parterze budynku. Na miejscu interweniowali strażacy.
Jak mówi starszy ogniomistrz Beata Gizowska, rzecznik prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, ewakuacja pracowników rozgłośni przebiegła sprawnie i bez zakłóceń.
– Po prawidłowo przeprowadzonej ewakuacji okazało się, iż w jednym z pomieszczeń znajduje się osoba poszkodowana, dlatego pierwszym celem ratowników było zabezpieczenie terenu działania i dostanie się do osoby poszkodowanej. Podczas ćwiczeń wszyscy pracownicy mogli zobaczyć, jak wygląda symulowana akcja gaśnicza. To pozwoliło również na wyobrażenie tego, jak wyglądają działania strażaków podczas tego typu zdarzeń – wyjaśnia.
Beata Gizowska, podkreśla, iż w trakcie pożaru i ewakuacji najważniejszą, rzeczą jest bezpieczne i jak najszybsze opuszczenie płonącego budynku.
– Starajmy się nie panikować, kierujemy się wskazówkami i piktogramami umieszczonymi na ścianach, które wyznaczają drogi ewakuacyjne. Co ważne. kiedy już wydostaniemy się z budynku, pod żadnym pozorem nie powinniśmy do niego wracać, choćby jeżeli zostawiliśmy istotne dokumenty, telefon itp. To może stwarzać dodatkowe zagrożenie – dodaje.
Marek Orkisz, kierownik Redakcji Informacji podkreśla, iż dla dziennikarzy było to nowe doświadczenie i jak dodaje, przeprowadzenie tego typu ćwiczeń jest potrzebne.
– Dla nas była to pewna uciążliwość w pracy, ponieważ musieliśmy przerwać wszystkie swoje codzienne obowiązki i ewakuować się z budynku. Przy padającym deszczu było to mało przyjemne. Z drugiej strony, mam świadomość, iż tego typu próby uczą nas jak reagować w sytuacjach krytycznych – ocenia.
Artur Chruściel, inspektor ds. obronnych i kryzysowych Radia Kielce, informuje, iż przeprowadzanie ćwiczeń ewakuacyjnych to wymóg prawa.
– Scenariusz działań przy współpracy Komendy Miejskiej PSP zakładał m.in. ewakuację jednego z pracowników rozgłośni. Wszystkie założenia zostały zrealizowane i zakończyły się powodzeniem – opisuje.
Próbne ewakuacje prowadzone są raz na dwa lata.