Według ustaleń policji, osobą, która rozpyliła gaz pieprzowy w toalecie jednej z opolskich szkół była 14-letnia uczennica tej placówki. Jej wybryk doprowadził do ewakuacji 400 osób. Sprawą zajął się sąd rodzinny.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strażacy otrzymali informację o drażniącej substancji, którą rozpylono w toalecie Szkoły Podstawowej nr 9 w Opolu. Z budynku ewakuowano w sumie około 400 osób. Na miejsce wysłano straż pożarną, policję i służby medyczne.
Przybyli na miejsce strażacy nie stwierdzili obecności substancji niebezpiecznych. Mimo to jeden z uczniów, który skarżył się na problemy z oddychaniem, został przewieziony do szpitala. Jak powiedziała PAP sierż. szt. Marta Białek z KW Policji w Opolu, w sumie różnego rodzaju dolegliwości mogące mieć związek z obecnością substancji drażniącej w budynku zgłosiło około 20 uczniów.
"Jak ustalono, sprawczynią tego incydentu była 14-letnia uczennica szkoły, która użyła gazu pieprzowego. Ze względu na to, że jest osobą małoletnią, jej sprawa trafi do sądu rodzinnego" - powiedziała policjantka.
PAP
