Już kilka krotnie opisywałem zarastające oczko wodne w Parku Malickiego. Skoro już kilka lat to robię to już i do tego przyzwyczailiśmy się. ale teraz mamy nowość Powstała nowa świecka tradycja czyli nie koszenie trawy i nie strzyżenie krzewów, które porastają dość bujnie. Tak więc powoli zarastają nam ławki. Nie jest to dobre dla desek w ławkach, gdyż bujna trawa potrafi trzymać dość długo wilgoć a wilgoć powoduje butwienie tych desek i szybką próchnicę. Do tego owszem ludzie potrzebują obcować z przyrodą, ale niekoniecznie z robactwem. To, iż "Planeta Płonie" to czy chciał czy nie musi wierzyć w tą głupotę. Niech nie koszą, ale choć okolice ławek niech będą wolne od materiałów łatwopalnych (trawa jak podeschnie łatwo przenosi płomienie) robactwa.
Czytaj również: