W czwartek 5 czerwca, tuż przed godziną 1 w nocy, służby ratunkowe zostały wezwane do pożaru przy ul. Madryckiej na osiedlu Europejskim w Gorzowie. Ogień objął altanę śmietnikową i zaparkowany obok samochód marki Volkswagen. Kolejny pojazd został uszkodzony przez wysoką temperaturę. Na miejsce zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej oraz policję.
Strażacy opanowali żywioł, ale zniszczenia były poważne – spłonęły kontenery na odpady, kompletnie zniszczony został volkswagen. Mieszkańcy nie mają wątpliwości, co się stało. – Samo się nie podpaliło – mówią zgodnie.
Mieszkańcy podejrzewają celowe działanie
W rozmowach z mieszkańcami os. Europejskiego powtarza się jeden motyw – ktoś to zrobił z premedytacją. – Najpierw samochód, dwa dni temu śmietniki, a teraz kolejne ulice i kolejny spalony samochód – komentuje mieszkanka osiedla, Sandra. – Co to za debi* – dodaje bez ogródek.
Podobne opinie można znaleźć wśród innych mieszkańców. – To już nie pierwszy raz. Ktoś się bawi ogniem i nie ma żadnych konsekwencji – komentuje jeden z sąsiadów.
Policja ma trop. Jest nagranie z monitoringu
Policjanci prowadzą postępowanie w sprawie umyślnego podpalenia. Jak ustalili, ogień nie pojawił się przypadkowo. Śledczy zabezpieczyli materiał dowodowy, w tym nagranie z monitoringu, na którym widać sylwetkę mężczyzny mogącego mieć związek ze sprawą.
Policja prosi wszystkich, którzy mogą pomóc w identyfikacji tej osoby, o kontakt z gorzowską komendą pod numerem telefonu 47 791 21 11.