Trzy osoby – w tym dziecko – trafiły do szpitala po sobotnim zdarzeniu w centrum Bielska-Białej. Interwencja straży pożarnej oraz zespołu ratownictwa medycznego zapobiegła tragedii, a sytuacja ponownie zwróciła uwagę na rosnące zagrożenie tlenkiem węgla w regionie.
Do służb wpłynęło dramatyczne zgłoszenie: „Wszystkich w mieszkaniu boli głowa i piszczy im w uszach. Koleżanka straciła przytomność, w tej chwili przytomna. W mieszkaniu jest piecyk gazowy.” Na miejsce natychmiast skierowano strażaków oraz karetkę Bielskiego Pogotowia Ratunkowego.
Po dotarciu pod wskazany adres – do budynku mieszkalnego przy ul. Zamkowej – strażacy zastali w mieszkaniu osiem osób. Wszystkie zostały bezzwłocznie ewakuowane na korytarz. Pierwsze pomiary wykazały stężenie tlenku węgla na poziomie 100 ppm, co potwierdziło realne zagrożenie. Mieszkanie natychmiast przewietrzono, a gazowy piecyk w kuchni odłączono.
Część osób zgłaszała zawroty głowy, nudności oraz wcześniejsze omdlenia. Szczególną uwagę służb zwróciło dziecko, które było wyraźnie przysypiające – to jeden z charakterystycznych objawów zatrucia czadem. Po przebadaniu wszystkich obecnych trzy osoby, w tym dziecko, zostały przewiezione do bielskich szpitali.
Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej podkreśla, iż to nie odosobniony przypadek. Od początku sezonu grzewczego – liczonego od 1 października 2025 r. – strażacy interweniowali już 16 razy w sytuacjach związanych z uwalnianiem się tlenku węgla. Cztery osoby, w tym dwoje dzieci, zostały w tych zdarzeniach hospitalizowane.
Służby apelują, by nie lekceważyć choćby pozornie błahych dolegliwości, takich jak ból głowy, mdłości czy senność, zwłaszcza w mieszkaniach z piecykami gazowymi i urządzeniami spalającymi paliwo. – Tlenek węgla jest bezwonny, bezbarwny i śmiertelnie niebezpieczny. Nie czekaj na objawy. Zainstaluj w swoim domu czujnik tlenku węgla – to niewielki koszt, który może uratować życie – przypomina bielska komenda PSP.
Strażacy apelują również o regularny serwis urządzeń grzewczych oraz dbanie o sprawną wentylację. Jak podkreślają, to właśnie zaniedbania techniczne oraz zatkane kratki wentylacyjne należą do najczęstszych przyczyn zatrucia tlenkiem węgla.

2 godzin temu








