W nocy ze środy na czwartek wybuchł pożar w centrum Płocka. Na parkingu spaliły się samochody.
– Po północy na ulicy Jasnej w Płocku doszło do pożaru pojazdów. W jednym z samochodów przebywał 33-latek, który nagle zauważył, iż jego auto się pali. Pożar rozprzestrzenił się na pojazdy zaparkowane obok. Łącznie uszkodzonych zostało siedem samochodów. Policjanci prowadzą czynności w tej sprawie. Zabezpieczony został monitoring – informuje rzeczniczka płockiej policji Monika Jakubowska.
O stratach po pożarze mówi rzecznik miejscowych strażaków.
– Trzy samochody spaliły się całkowicie, a cztery są niestety uszkodzone: nadpalone lusterko, klapa, lewa przednia klapa, taka, która stała najbliżej źródła pożaru – mówi Wojciech Pietrzak.
W wyniku pożaru jedna osoba została poszkodowana.
– Ten pan miał delikatnie poparzoną dłoń. Odmówił przyjazdu karetki pogotowania – dodaje Pietrzak.
Mężczyzna został opatrzony przez strażaków na miejscu.