W nocy z wtorku na środę niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w pow. łukowskim (Lubelskie) i eksplodował. Po godz. 2 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie na temat „eksplozji" i „wybuchu". Do sprawy odniósł się szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, który przyznał, iż najprawdopodobniej był to dron (wg nieoficjalnych ustaleń "Rzeczypospolitej" typu Shahed, używany przez Rosjan w wojnie z Ukrainą).