Jemeńczycy o trwającej wojnie domowej. "Widzę przed sobą piekło"

4 godzin temu
Zdjęcie: Asmaa Waguih


"Tamtego ranka robotnicy i robotnice zebrali się na dziedzińcu. Baliśmy się ponownego nalotu. Poszliśmy do Saliha al-Mutawwa’a, dyrektora fabryki chipsów, błagaliśmy, żeby pozwolił nam się rozejść. Zaczął grozić: »Kto opuści fabrykę, nie wróci już do pracy«. Nie skończył jeszcze...
Idź do oryginalnego materiału