
Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszowa wydała postanowienie o wszczęciu śledztwa w sprawie pożaru, do jakiego doszło 18 czerwca w bloku przy ul. Popiełuszki 12. W jego wyniki śmierć poniosła 14-letnia dziewczynka. – Postępowanie jest prowadzone w sprawie. Dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów – poinformował dziś prokurator Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Śledztwo dotyczy czynu z art. 163 § 3 Kodeksu karnego w związku z art. 163 § 1 pkt 1 k.k., zagrożonego karą więzienia od 2 do 15 lat.
Wg ustaleń śledczych, pożar wybuchł w mieszkaniu na 4. piętrze, w którym mieszkało małżeństwo Jerzy i Ewa P. 69-letni mężczyzna z rozległymi oparzeniami ciała przebywa w tej chwili w Samodzielnym Publicznym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Łęcznej.
– Ogień objął całe mieszkanie oraz klatkę schodową. Pożar spowodował silne zadymienie klatki, a także uszkodzenia elewacji i nadpalenie stropu balkonu mieszkania znajdującego się powyżej – przekazał prokurator Ciechanowski.
W wyniku pożaru śmierć poniosła 14-letnia dziewczyna, mieszkająca na 6. piętrze w klatce, w której wybuchł pożar.
– 14-latka straciła przytomność. Została odnaleziona między 10., a 11. piętrem przez ojca, który wraz ze szwagrem, dostali się tam przejściem z innej klatki. Została ona wyniesiona na zewnątrz budynku, gdzie służby ratunkowe, obecne na miejscu, podjęły próbę reanimacji. Niestety, około godziny 22.30 dziewczynka zmarła – przekazał w poniedziałek prokurator Ciechanowski.
W dniu 19 czerwca, czyli dzień po wybuchu pożaru, prokurator wraz z biegłymi z zakresu pożarnictwa i budownictwa weszli na miejsce zdarzenia i zabezpieczyli niezbędne dowody. Aktualnie realizowane są intensywne czynności procesowe, w tym przesłuchiwani są świadkowie, pokrzywdzeni. Oczekujemy na dokumentację ze straży pożarnej, z nadzoru budowlanego, również zabezpieczono dokumentację, dotyczącą systemu przeciwpożarowemu.
Wstępnie jako przyczynę wybuchu pożaru wykluczono zwarcie energii elektrycznej i wybuch gazu.
– Na chwilę obecną jest za wcześnie, by jednoznacznie wskazać, jaka była przyczyna wybuchu pożaru. Czy doszło do podpalenia, umyślnego czy nieumyślnego. Analizowanych jest wiele wariantów – dodał Krzysztof Ciechanowski z Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.