Na wzgórzu nad Jizerą stoją już tylko szczątki murów, ale mimo to Zvířetice wciąż przyciągają turystów i miłośników historii. Dawna gotycka warownia, później renesansowy zamek, po pożarach popadła w ruinę. Dziś to miejsce spacerów, fotografii i spotkania z historią, która nie potrzebuje pełnych murów, by robić wrażenie. Na pierwszy rzut oka Zvířetice nie przypominają już zamku. To raczej szczątki murów, fragmenty wieży, kilka ostańców dawnych budowli. A jednak w tym rozpadzie i ciszy kryje się historia dłuższa niż życie kilku pokoleń. Historia, która przypomina, jak krucha bywa ludzka potęga i jak gwałtownie przemija to, co wydawało się trwałe.
[foto:7635213]
Zamek Zvířetice powstał około 1287 roku, gdy Zdislav z Lemberka, syn świętej Zdisławy, wzniosł tu gotycką twierdzę z dwiema wieżami. Miejsce wybrano nieprzypadkowo – nad Jizerą, przy ważnym szlaku handlowym z Pragi w stronę północnych Czech. Była to przestrzeń, w której łączyły się praktyka i symbolika: z jednej strony punkt kontrolny i możliwość poboru myta, z drugiej – znak siły i prestiżu rodu.
[foto:7635233]
W XVI wieku surowa warownia zmieniła swoje oblicze. Na fali nowych czasów i nowych mód przebudowano ją w renesansowy zamek. Zbrojna straż ustąpiła miejsca administracji, a sala rycerska – u