W mroźny piątek, 28 lutego 2025 roku, mieszkańcy spokojnej czeskiej prowincji stali się świadkami sceny jak z apokaliptycznego filmu! W pobliżu malowniczej miejscowości Hustopeče nad Bečvou, położonej w powiecie Przerów, rozegrał się prawdziwy dramat torów, który zmroził krew w żyłach lokalnej społeczności i postawił na nogi wszystkie służby ratunkowe w regionie.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce
Z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn, potężny pociąg towarowy transportujący śmiertelnie niebezpieczny benzen – substancję chemiczną o wysokiej łatwopalności i toksyczności – nagle wypadł z szyn i zamienił się w gigantyczny słup ognia widoczny z odległości wielu kilometrów! Kłęby czarnego, toksycznego dymu uniosły się nad okolicą, zwiastując poważne zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców.
Służby ratunkowe, otrzymawszy alarmowe zgłoszenie, natychmiast ruszyły do akcji niczym dobrze naoliwiona maszyna! Dziesiątki wozów strażackich, zespoły chemiczne w specjalistycznych kombinezonach oraz jednostki medyczne zjechały na miejsce katastrofy, przygotowane na najgorszy scenariusz. Równocześnie rozpoczęto błyskawiczną ewakuację okolicznych mieszkańców, którzy w pośpiechu musieli opuszczać swoje domy, zabierając jedynie najpotrzebniejsze rzeczy.
#PILNE: Na czeskich Morawach doszło do katastrofy kolejowej. Płonie pociąg towarowy ze szkodliwym benzenem.
Więcej: https://t.co/qvGQra3v5F
— Remiza.pl (@remizacompl) February 28, 2025
„To sytuacja bezprecedensowa w historii naszego regionu” – miał powiedzieć jeden ze świadków, obserwując płonący skład z bezpiecznej odległości. „Ogień był tak intensywny, iż czuć było jego żar choćby z kilkuset metrów”.
Choć w tej chwili brak jest oficjalnych informacji o ofiarach śmiertelnych lub rannych, co daje cień nadziei w tej dramatycznej sytuacji, władze nie wykluczają, iż bilans może ulec zmianie w miarę postępu akcji ratunkowej. Na miejscu katastrofy pracują już elitarne zespoły specjalistów ds. bezpieczeństwa kolejowego oraz chemicznego, próbując ustalić, co doprowadziło do tej przerażającej tragedii.
Ruch kolejowy w całym regionie został całkowicie sparaliżowany i pozostanie wstrzymany do odwołania, co dodatkowo komplikuje sytuację logistyczną w tej części Czech. Śledczy rozważają wszystkie możliwe scenariusze – od awarii technicznej, przez błąd ludzki, aż po potencjalny sabotaż, choć na potwierdzenie którejkolwiek z tych hipotez przyjdzie jeszcze poczekać.
Ta dramatyczna katastrofa stawia również pytania o bezpieczeństwo transportu niebezpiecznych substancji przez gęsto zaludnione obszary, problem, który z pewnością będzie przedmiotem gorących debat w nadchodzących dniach i tygodniach!
Źródło: remiza.com.pl/warszawawpigulce.pl