Koniec ze spaniem „na glebie” w schroniskach górskich?

1 tydzień temu
PTTK, organizacja założona tuż po II wojnie światowej, od lat prowadzi sieć obiektów turystycznych w całej Polsce. Do jej zasobów należą m.in. 77 schronisk górskich oraz liczne stacje turystyki wodnej i domy turysty. (Fot. Pixabay/zdj. ilustracyjne)

Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze (PTTK) rozważa zmiany w regulaminach swoich schronisk górskich, co może doprowadzić do zakazu tzw. „gleby”, czyli spania na podłodze. Takie rozwiązanie, uzasadniane głównie kwestiami bezpieczeństwa przeciwpożarowego, wzbudza kontrowersje wśród miłośników gór. Przedstawiciele PTTK podkreślają, iż żadne decyzje jeszcze nie zapadły, a szanse na wprowadzenie nowych przepisów wynoszą 50 proc.

PTTK, organizacja założona tuż po II wojnie światowej, od lat prowadzi sieć obiektów turystycznych w całej Polsce. Do jej zasobów należą m.in. 77 schronisk górskich oraz liczne stacje turystyki wodnej i domy turysty. Szczególną popularnością cieszą się schroniska w Tatrach, Beskidach, Bieszczadach i Karkonoszach, które często stanowią jedyne miejsce odpoczynku dla wędrowców przemierzających górskie szlaki. W swojej pierwotnej koncepcji miały zapewniać schronienie każdemu turyście, choćby temu, który przybywa w godzinach wieczornych bez uprzedniej rezerwacji

Tymczasem – jak zauważają działacze górskich społeczności – coraz częściej pojawiają się głosy o zmianach w przepisach regulujących działalność schronisk PTTK. Nowe zasady miałyby wykluczyć możliwość noclegów „awaryjnych” na podłodze, co określa się mianem „gleby”. Oficjalnym powodem jest bezpieczeństwo – w sytuacji pożaru korytarze zatłoczone śpiącymi ludźmi mogłyby utrudnić ewakuację. Zapowiedzi wzbudziły silne reakcje w środowisku turystycznym. Przewodnik tatrzański Darek wyjaśnia Onetowi, iż spanie na podłodze często ratuje wędrowców przed poważnymi niebezpieczeństwami, jakie mogą wiązać się z nocnym schodzeniem z gór.

Z kolei Wojciech, emerytowany pracownik PTTK z Małopolski, sugeruje, iż zakaz spania na podłodze jest złym kierunkiem. Jego zdaniem problem można rozwiązać poprzez wprowadzenie opłaty za „glebę” pobieranej od razu po wejściu do schroniska. Jak tłumaczy, to odsieje osoby faktycznie potrzebujące pomocy od tych, które celowo unikają płacenia za normalny nocleg.

Nieoficjalnie mówi się również, iż zmiany mają na celu ograniczenie „turystów cwaniaków”. Są to osoby, które traktują schroniska jak tani hotel. Zjawisko to nasila się latem, kiedy wielu gości – zamiast płacić za pobyt w pensjonatach – systematycznie wykorzystuje możliwość noclegów awaryjnych. Gospodarze, tacy jak zarządzający schroniskiem „Murowaniec”, od lat zmagają się z tym problemem. Obiekt, który już wcześniej wprowadził zakaz „gleby”, wskazuje, iż taka decyzja miała mieszane skutki. Na jednym z popularnych szlaków schodzenie z „Murowańca” nocą nie jest trudne, jednak w przypadku bardziej odległych schronisk sytuacja wygląda zupełnie inaczej – tłumaczy Marcin, mieszkaniec Zakopanego i taternik.

Zastrzeżenia do planowanych zmian zgłasza także część działaczy PTTK. Jeden z rozmówców wskazuje, iż wprowadzenie zakazu spania na podłodze może być postrzegane jako ukłon w stronę komercjalizacji. Przedstawiciele centrali PTTK w Warszawie przyznają, iż sprawa pozostaje otwarta. Decyzję o ewentualnym wprowadzeniu nowych zasad podejmie główny zarząd po wakacjach.

Idź do oryginalnego materiału