Kryzys w Rosji wymknął się spod kontroli. Rosjanie boją się powtórki sprzed lat. "Spłonęło wszystko"

1 dzień temu
Zdjęcie: Rosyjski prezydent Władimir Putin (w kwadracie: pożar w Republice Ałtaju/ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosji)


Rosjanie coraz bardziej odczuwają zmiany klimatu na własnej skórze. Syberia po raz kolejny mierzy się z falą pożarów. — Kiedy wyskoczyłam na ulicę, wszystko stało w płomieniach, pies przeraźliwie szczekał — zginął w swojej budzie na oczach moich dzieci. Ludzie przybiegli, wiele osób pomagało gasić pożar i ratować dobytek. W jednej sekundzie wiatr zmienił kierunek — dom naszych przyjaciół, którzy nam pomagali, też się zapalił — wspomina jedna z mieszkanek, Oksana. Zajęte wojną w Ukrainie władze nie przejmują się zbytnio katastrofą. Obywatele wiedzą, iż mogą liczyć tylko na siebie i gaszą pożary sami. Zwłaszcza iż wciąż pamiętają tragedię z 2015 r.
Idź do oryginalnego materiału