Ktoś zaprószył ogień? W Inwałdzie spłonął drewniany domek

3 dni temu

W Inwałdzie późnym wieczorem ogień pojawił się w drewnianym domku przy ulicy Jasnej. Nikt już tutaj od dawna nie mieszkał, ale mogło dojść do zaprószenia ognia przez osoby postronne.

W piątek (28.03) około godziny 21 strażacy zostali wezwani do Inwałdu. W zagajniku przy ulicy Jasnej widać było ogień.

Okazało się, iż pożar trawił niezamieszkany budynek. Drewniana konstrukcja nieruchomości bardzo gwałtownie zajęła się w całości płomieniami.

Ze wstępnych informacji wynika, iż nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu. Ze względu na lokalizację budynku istniało poważne zagrożenie, iż pożar rozprzestrzeni się na pobliskie zadrzewienia.

Na miejsce wysłano strażaków z gminy Andrychów i Wadowice. Udało się opanować zagrożenie.

Wśród przyczyn tego pożaru bierze się pod uwagę zaprószenie ognia przez osoby postronne.

Idź do oryginalnego materiału