

Niska wilgotność ściółki, wiatr, wysokie temperatury i silne nasłonecznienie — wszystko to sprawia, iż w lasach wciąż utrzymuje się zagrożenie pożarowe. Choć sytuacja jest nieco lepsza niż kilka dni temu, leśnicy przez cały czas apelują o ostrożność podczas korzystania z terenów leśnych. Główną przyczyną pożarów są nieumyślne zaprószenia ognia, najczęściej wynikające z palenia papierosów lub rozpalania ognisk.
– Na dzień dzisiejszy rzeczywiście jest bardzo sucho. w tej chwili poziom wilgotności ściółki wynosi 16%, a zagrożenie pożarowe określane jest na 2. stopień w trzystopniowej skali, co oznacza bardzo wysoki poziom. Mimo to nasze lasy — w ogóle Lasy Państwowe — są otwarte. Zapraszamy do nich, tylko korzystajmy z nich w sposób racjonalny – mówi Andrzej Rzeszutek, dyżurny Regionalnego Punktu Alarmowo-Dyspozycyjnego Dyrekcji Regionalnej w Katowicach, pełniący dyżur w Nadleśnictwie Opole.
– Nie ma zakazu wejścia do lasów. My jesteśmy zdania, iż dla ludzi świadomych i rozsądnych zamykanie lasów nie jest konieczne. Gdy rzeczywiście jest ciepło, można się w nich przespacerować i odpocząć – dodaje Paweł Hajduk, nadleśniczy Nadleśnictwa Kędzierzyn.
Aktualne informacje na temat poziomu zagrożenia pożarowego w lasach są na bieżąco publikowane m.in. na stronie internetowej Instytutu Badawczego Leśnictwa.
Andrzej Rzeszutek, Paweł Hajduk:
autor: MGP