Mieszkańcy kamienicy przy ul. Limanowskiego w Radomiu wrócili po pożarze do swoich domów. Wciąż jednak nie mają gazu. Ogień pojawił się tam w nocy ze środy na czwartek. Zniszczył jedno mieszkanie na piętrze, jego lokatorka przebywa wciąż w szpitalu.
- To mieszkanie jest drzwiami zabezpieczone. [...] Prąd jest, a gaz to będzie dopiero w przyszłym tygodniu. Nie wiem kiedy - powiedziała jedna z mieszkanek naszemu reporterowi.
Stan kobiety, która po pożarze trafiła do szpitala, jest stabilny.
Rzecznik radomskiej straży pożarnej Wiktor Romanowski przekazał nam, iż pożar gasiło 20 strażaków, a zadymienie było duże.
— Z okna wydobywał się już dym. W oknie była kobieta, która próbowała sama się wydostać z tego mieszkania. Strażacy podjęli ewakuację tej osoby przy pomocy drabiny, a następnie po przebadaniu została ona zabrana do szpitala — powiedział Romanowski.
Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru kamienicy przy Limanowskiego. Budynek należy do prywatnego właściciela.