Wczorajszy dzień był wyjątkowo trudny dla lubuskich strażaków. W regionie odnotowano kilkanaście pożarów lasów i łąk. Wiąże się to z niską wilgotnością i wysokim zagrożeniem pożarowym w związku z panującymi w Polsce upałami.
– Największe pożary były wczoraj w Radnicy i Przytoku – mówi młodszy brygadier Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskich strażaków:
W sumie w województwie lubuskim spaliły się 4 hektary lasów.
– To bardzo mało patrząc na wielkość i ilość ostatnich pożarów – dodaje Kaniak:
Strażacy apelują o odpowiedzialne zachowanie w lasach, szczególnie latem, gdy zagrożenie wystąpienia pożarów jest bardzo wysokie.