Nadeszły chłodne dni, a wraz z nimi rozpoczął się sezon grzewczy. To właśnie w tym okresie najczęściej dochodzi do pożarów instalacji, zapaleń sadzy w kominach i – co szczególnie niebezpieczne – ulatniania się tlenku węgla. Strażacy apelują o rozwagę i przypominają o przeglądach pieców oraz przewodów kominowych.
Jak mówi mł. bryg. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej – ważne jest również wyposażenie się w czujki tlenku węgla.
W ubiegłym roku tylko w województwie lubuskim strażacy interweniowali 63 razy z powodu alarmu czujek tlenku węgla. W samej Zielonej Górze takich przypadków było sześć. Jak podkreśla rzecznik – te sześć alarmów mogło uratować życie.
Koszt czujki czadu zaczyna się już od kilkudziesięciu złotych. To niewielka cena za bezpieczeństwo. Strażacy przypominają również, by regularnie sprawdzać stan techniczny urządzeń i nie zapominać o wymianie baterii.