Mamy najszybszego strażaka w kraju! Damian Noga z kolejnym tytułem

3 tygodni temu

Dwukrotny mistrz, a tegoroczny wicemistrz Europy Strażaków w Biegu Ulicznym Damian Noga sięgnął po kolejne trofeum. Tym razem strażak ze staszowskiej komendy zdobył złoto w Mistrzostwach Strażaków w Biegu Górskim.

Rywalizacja odbyła się w piątek (30 sierpnia) na terenie Magurskiego Parku Narodowego w Beskidzie Niskim. Liczącą ponad 9 kilometrów trasę Damian Noga pokonał w czasie 31 minut 48 sekund, zdecydowanie wyprzedzając rywali. Był wśród nich m.in. Przemysław Ratajczyk z Aleksandrowa Kujawskiego, który tydzień temu odebrał staszowskiemu strażakowi zwycięstwo na szczeblu europejskim.

– Dzisiaj była pierwsza okazja do rewanżu. Spotkaliśmy się praktycznie w tym samym składzie, jeżeli chodzi o Polaków, którzy brali udział w mistrzostwach Europy, i tym razem to ja wygrałem z aktualnym mistrzem Europy, kolegą Przemkiem Ratajczykiem. Przemek był trzeci, ja dzisiaj pierwszy. Wygrałem ze zdecydowaną przewagą nad konkurencją. Prezentujemy wszyscy wysoki poziom, to skutkuje tym, iż nasza rywalizacja jest zacięta i dajemy z siebie wszystko – podkreśla.

30.08.2024. Damian Noga, strażak ze staszowskiej komendy, zdobywa złoto w Mistrzostwach Strażaków w Biegu Górskim / Fot. Archiwum prywatne

Damian Noga dodaje, iż górska trasa nie należy do najłatwiejszych.

– Bardzo liczne, wymagające podbiegi, nawierzchnia szutrowa, wysoka temperatura. Jednak od początku czułem się znakomicie, gwałtownie objąłem prowadzenie i samotnie pokonałem te ponad 9 kilometrów. Mojej wygranej towarzyszyła dziś wielka satysfakcja, bo przyznaję, iż po mistrzostwach Europy byłem trochę podłamany, chciałem je wtedy wygrać. Dziś była pierwsza okazja, by się podbudować i to się udało – opowiada strażak.

Damian Noga służy w straży pożarnej od 2017 roku. Przez pierwsze trzy lata była to Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu, a od 2020 roku służy w komendzie w Staszowie. Poza tym, jak opowiadał w rozmowie z Radiem Kielce, biega od ok. 20 lat. Trenuje codziennie.

– W dniu, w którym wypada mi służba, wstaję wcześniej rano i robię trening przed służbą. 7 razy w tygodniu trzeba swoje wybiegać – podkreśla.

Kolejnym wyzwaniem sportowym Damiana Nogi, jeżeli pozwoli mu na to zdrowie i obowiązki, będzie Przemyska Dycha Strażaków.



Idź do oryginalnego materiału