Marcin Kierwiński zapowiada zdecydowane kroki po Dniu Strażaka. "Poniosą prawne konsekwencje"

1 tydzień temu
Po przemówieniu Marcina Kierwińskiego podczas uroczystości z okazji Dnia Strażaka pojawiło się mnóstwo sugestii, iż minister miał być rzekomo pod wpływem alkoholu. Szef resortu zapowiedział działania w tej sprawie.
Marcin Kierwiński wygłosił przemówienie podczas uroczystości z okazji Dnia Strażaka w sobotę 4 maja. Uwagę wielu polityków i internautów wzbudziło nietypowe brzmienie słów ministra, które wydawały się przeciągane i urywane w niespodziewanych momentach. Szef MSWiA stwierdził, iż przyczyną były kwestie techniczne i pogłos. W odpowiedzi na zarzuty o byciu pod wpływem alkoholu poseł zamieścił zdjęcie z badania alkomatem potwierdzającego jego trzeźwość. To jednak nie zakończyło burzy w sieci.


REKLAMA


Zobacz wideo
Przemówienie Marcina Kierwińskiego na obchodach Dnia Strażaka


Marcin Kierwiński zapowiada kroki po Dniu Strażaka. "Poniosą konsekwencje"
Marcin Kierwiński zapowiedział działania. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia - poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował" - napisał w niedzielę 5 maja szef MSWiA na portalu X.


Warto podkreślić, iż Kierwiński udzielał po uroczystości wywiadów, które nie przypominały przemówienia. - jeżeli ktoś chce wykorzystywać problemy techniczne do swojej brudnej polityki, to sam sobie wystawia świadectwo - powiedział minister w rozmowie z Polsat News. Z szefem MSWiA rozmawiał również Onet. - Musiałbym być pozbawiony rozsądku, aby przyjść pod wpływem alkoholu na uroczystości, w których bierze udział 150 osób, w tym najważniejsi ludzie w kraju. Zarzucanie mi tego jest podłe - stwierdził.


Politycy prawicy uderzają w Kierwińskiego
Sytuacją związaną z przemówieniem Marcina Kierwińskiego zainteresowali się szczególnie politycy prawicy. "Żeby jakoś zobrazować tę trudną sytuację" - napisał poseł Dariusz Matecki.


"Wybitny kandydat do Parlamentu Europejskiego. Jak tu nie podziwiać prezydenta za tę cierpliwość..." - napisał poseł PiS, były rzecznik rządu Piotr Müller. "Jeżeli Marcin Kierwiński był pijany, natychmiast dziś powinien zostać zdymisjonowany!" - stwierdził poseł Suwerennej Polski Janusz Kowalski. "Ale tak przed południem? Czy to od wczoraj ministra trzyma?" - zapytał Sławomir Mentzen. "Niektórzy mówią, iż nie można chlać, jak się ma przemówienie na państwowych uroczystościach, ale to nieprawda. Można, tylko trzeba wstawać rano. Na tym polega odpowiedzialność" - dodał polityk.


W obronie ministra stanęli z kolei inni politycy KO oraz niektórzy dziennikarze. Fragment wywiadu z politykiem opublikował na portalu X m.in. poseł Cezary Tomczyk. "1,5 h po porannym wystąpieniu. Proszę, aby PiS nie oceniał innych swoją miarą. Bez usterki nagłośnienia wszystko przebiega normalnie" - zaznaczył.
Idź do oryginalnego materiału