Od marca w Nadleśnictwie Mielec trwa bezpośrednia akcja zapobiegawcza na wypadek powstania pożaru. Oznacza to, iż od początku marca tereny leśne są monitorowane, na wypadek gdyby pojawił się ogień. Pomóc mają temu nowoczesne kamery i system, który jak najszybciej ma zaalarmować o niebezpieczeństwie, mówi Wojciech Cieślik zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Mielec.
Dwie wieże p.poż., na których zamontowane są kamery i obserwują las, przesyłają obraz z obu kamer do Punktu Alarmowo Dyspozycyjnego. Tu przed monitorami jest osoba, która w razie zauważenia dymu – informuje pozostałe osoby odpowiedzialne za zlokalizowanie pożaru w terenie.
Teraz przed mieleckimi leśnikami szczytowy czas w ochronie przeciwpożarowej, który potrwa do 30 września. Ich dyżur trwać będzie codziennie od 9 rano, aż do zachodu słońca….