Mieli zasiąść do wigilijnego stołu. Rozegrał się horror. Bracia nie żyją. "Umarł przy łóżku rodziców"

12 godzin temu
Zdjęcie: Do tragedii doszło w domu jednorodzinnym w Kutnie. Nie żyje dwoje dzieci, ich rodzice walczą o życie. W szpitalu jest też miesięczne niemowlę.


Trudno objąć myślami tragedię, która rozegrała się w Wigilię w domu jednorodzinnym przy ul. Piwnej w Kutnie (woj. łódzkie). Mieszkająca tam rodzina szykowała się do świąt. Ubrana już była choinka, przygotowane prezenty, niedługo rodzice i ich troje dzieci miało zasiąść do wigilijnej kolacji. Tak się nie stało. Był 24 grudnia, po godz. 18, gdy strażacy dostali dramatyczne wezwanie. Rodzinę zaatakował czad. Dwóch chłopców nie udało się uratować, ich mama i tata walczą o życie w szpitalu. Do lecznicy trafiło też niemowlę. Śledczy podali nowe fakty w sprawie tego dramatu. Wszystko wskazuje na to, iż rodzinę można było uratować, gdyby w domu zamontowano czujkę czadu.
Idź do oryginalnego materiału