Miliony na sprzęt dla strażaków-ochotników

3 miesięcy temu

Co roku przy współpracy Komendy Głównej Straży Pożarnej z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska organizowane jest dofinansowanie zakupu samochodów ratowniczo-gaśniczych dla Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu całego kraju. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska podpisuje takie porozumienia i umowy z Wojewódzkimi Funduszami Ochrony Środowiska i tam przy udziale środków z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska dofinansowane są te zakupy – mówi zastępca komendanta wojewódzkiego st. bryg. Paweł Kaliński.

Na akcję „Duży Strażak” Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu przeznaczył prawie 3 miliony złotych.

Ustawowym obowiązkiem, ale też misją Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu jest wspieranie tego typu służb, a to mieści się w mianowniku przeciwdziałania różnego rodzaju klęskom żywiołowym i zagrożeniu środowiska. Ochotnicze Straże Pożarne są właśnie taką strukturą organizacyjną, która jako pierwsza z reguły znajduje się na miejscu takich zdarzeń. Dlatego dla mnie, dla Wojewódzkiego Funduszu wspieranie tego typu służb, druhen i druhów jest rzeczą naturalną i oczywistą, stąd też kolejna akcja, akcja, która dzieje się rokrocznie, doposażania jednostek OSP w sprzęt – wyjaśnia Paweł Łapacz, prezes WFOŚiGW we Wrocławiu.

Nowy sprzęt ułatwi strażakom pracę.

Jest to akcja związana z doposażeniem, usprawnieniem działań ratowniczych dla tych OSP, czyli podniesieniem stanu bezpieczeństwa nie tylko na terenie samorządu, czyli powiatu czy miasta, ale też całego Dolnego Śląska – podsumowuje st. bryg. Paweł Kaliński.

Jak podkreśla Tomasz Stanowski, prezes zarządu oddziału wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnej Rzeczpospolitej Polskiej, potrzeby jednostek na Dolnym Śląsku są bardzo różne, dlatego pomoc musi być szyta na miarę.

Najważniejszy jest dialog i umiejętność słuchania, nie tylko słyszenia, tych potrzeb. Strukturę OSP na Dolnym Śląsku mamy od skrajnych powiatów i OSP, które tam funkcjonują i mają inne potrzeby w powiecie zgorzeleckim, teraz na kanwie powodziowej inne w kłodzkim, a inne w najbardziej zurbanizowanych terenach, tak jak tutaj jesteśmy w OSP w Smolcu, w pobliżu Wrocławia. Najważniejszy jest dialog pomiędzy Komendą Wojewódzką, Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych Oddziałem Wojewódzkim, który reprezentuje tę grupę interesów Ochotniczych Straży Pożarnych, więc ta przestrzeń pozwala na to, żeby wypłacać jak najlepsze rozwiązania, które odpowiadają na potrzeby OSP na Dolnym Świątku – mówi Tomasz Stanowski, strażak ochotnik, prezes zarządu oddziału wojewódzkiego związku OSP RP.

Na Dolnym Śląsku jest prawie 700 jednostek OSP i 20 tysięcy strażaków-ochotników. Potrzeby są więc niemałe.

Sprzęt jest jednym z filarów dla strażaków-ochotników będących pierwszymi na miejscu zdarzenia zazwyczaj, zwłaszcza na tych terenach wiejskich. To jest jeden z filarów. Drugim są umiejętności i kompetencje. Więc tutaj po rozmowie z prezesem WFOŚiGW, panem Pawłem Łapaczem, mamy na to pomysł na przyszły rok i przyszłe lata, jak również zabezpieczyć tę drugą część, dotychczas być może pomijaną, albo trochę nie usłyszaną, o ile chodzi o wzmocnienie kompetencji i wzmocnienie tego kapitału społecznego. Tym jest OSP przede wszystkim, nie remizą, nie autami. My tych narzędzi potrzebujemy, ale przede wszystkim chodzi o kapitał ludzki – zaznacza Tomasz Stanowski.

Idź do oryginalnego materiału