Trwa śledztwo po wybuchu gazu w bloku przy ul. Darwina w Tychach (woj. śląskie). Eksplodował nagromadzony gaz w mieszkaniu na parterze. Śledczy chcą wiedzieć, czy był to wypadek, czy też celowe działanie. Użytkownicy lokalu dzielącego ścianę z mieszkaniem, w którym było epicentrum wybuchu, mają swoje przypuszczenia. Ich relacja jest wstrząsająca.