'Na tym składowisku jest wszystko'. Strażacy i EKOM o pożarach w Domaszkowicach

1 dzień temu
Zdjęcie: Działania w Domaszkowicach [fot. PSP w Nysie]


Dwa pożary na składowisku odpadów w Domaszkowicach odnotowali w tym roku nyscy strażacy. Pierwszy miał miejsce w styczniu, kolejny w minioną sobotę (29.03).

Jak informuje Dariusz Pryga, oficer prasowy KP PSP w Nysie, mogło dojść do samozapłonu.- Składowane jest tam, można powiedzieć, wszystko. Od baterii po różne materiały drewnopodobne, odzieżowe czy to skórzane. Prawdopodobną przyczyną pożaru w styczniu był samozapłon. Taką hipotezę zakładamy. Natomiast dochodzenie w przypadku ustalenia przyczyn obu pożarów, to policja się tym zajmuje, a nie my jako straż pożarna. Jak dodaje st. kpt Dariusz Pryga, gaszenie składowisk odpadów jest bardzo pracochłonne. - To są skomplikowane pożary, długotrwałe działania, ponieważ taki teren jest przeważnie trudno dostępny. Trzeba wszystko dokładnie przelać wodą. Przy użyciu ciężkiego sprzętu przegrzebać, przy użyciu takich specjalnych koparko - ładowarek. Jak wiemy, to są zawsze hałdy po ileś tysięcy ton, więc to jest żmudna, ciężka praca.Obszar składowiska jest objęty monitoringiem, który sprawdzi policja.Dodajmy…
Idź do oryginalnego materiału