Uczestnicy Pierwszego Kosowskiego Biegu Strażackiego mieli do pokonania prawie kilometr. Gdyby nie to, iż biegli z pełnym wyposażeniem, wydawałoby się, iż to mało.
Specjalne przygotowania do biegu strażackiego
Tego rodzaju zawody, skierowane do służb mundurowych, to nowość w powiecie gostyńskim. Zmagania braci strażackiej były osobną kategorią czwartej edycji biegowej imprezy "Kosowski Bieg Przełajowy", która zapisze się w kalendarzu, jako sportowe powitanie jesieni 2025.
Biegi, które wspólnymi siłami zorganizowały jednostka OSP w Kosowie oraz KP PSP w Gostyniu, połączono z festynem strażackim. Na placu pojawił się dmuchany zamek ze zjeżdżalnią, wystawa quadów, swoje stoisko miała też Grupa Pozytywnych Detektorystów.
Kilka minut przed rozpoczęciem biegu strażackiego, znajdujący się na liście startowej, rozpoczęli przygotowania - należało założyć pełne umundurowanie - w tym ciężkie buty, hełmy i rękawice, a także dodatkowe wyposażenie, m.in. metalowe butle z tlenem. Panował upał, dlatego organizatorzy zdecydowali, iż strażacy pobiegną bez kominiarek, masek i aparatów oddechowych.
OnNetwork ID: M2JzLDlTcjcsMA==
CZYTAJ TAKŻE: Drugi Jarociński Kongres Kobiet. Co dał uczestniczkom? Czy jest potrzebny? Przeczytajcie opinie i zobacz ZDJĘCIA
Zawodniczka z OSP Cielcza jedyną kobietą w biegu strażackim
Strażacy mieli do pokonania asfaltową drogę na dystansie 998 metrów. Zawodnicy startowali w 10-osobowych grupach, wypuszczanych co 40 sekund. Ciężkie ubranie specjalne, w tym buty oraz metalowe butle z tlenem to dodatkowe 20 - 25 kilogramów do "dźwigania". W zawodach rywalizowali zarówno druhowie z jednostek OSP, jak i strażacy zawodowi.
Na liście widniało 50 chętnych, zapisanych do rywalizacji w tej kategorii, jednak nie wszyscy dojechali i ostatecznie na linii startu stanęło 41 osób.
Wśród nich była reprezentantka powiatu jarocińksiego - Magdalena Matelska z OSP Cielcza, która była jedyną kobietą wśród zawodników. Bieg ukończyła z czasem 7 min. i 47 sek.
Magdalena Matelska przyznaje, iż na zawody zapisała się ze swoim chłopakiem Patrykiem, oboje reprezentowali jednostkę OSP Cielcza.
- Jakiś czas temu byliśmy na biegu strażackim w Bąkowicach. Tam stratował tylko Patryk z innymi osobami z jednostki, a ja tylko im kibicowałam. Gdy dowiedziałam się o tym biegu w Kosowie, chciałam spróbować swoich sił i zapisaliśmy się razem. Wczoraj było bardzo ciepło, dlatego biegło się trochę trudniej, w dodatku na początku było pod górkę. Organizatorzy zlitowali się jednak nad nami z powodu panujących warunków atmosferycznych i nie musieliśmy biec z podpiętą maską od butli - relacjonuje mieszkanka Cielczy.
I dodaje:
- Biegłam dla własnej satysfakcji. Na pewno nie był to mój ostatni bieg tego typu. Cieszę się, iż zostałam wyróżniona jako jedyna, biegnąca kobieta w tej kategorii.
Czy uważasz, iż w pracy kobiety są traktowane na równi z mężczyznami - zagłosuj w naszej SONDZIE.
CZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy i goście świętowali 675-lecie Witaszyc. Program obfitował w wiele atrakcji - zobacz ZDJĘCIA
OnNetwork ID: M0RWLDlTcjcsMA==