Po wczorajszym pożarze przy ul. Powstańców w Ząbkach, który doszczętnie zniszczył czterokondygnacyjny blok mieszkalny, do mediów społecznościowych trafił dramatyczny apel jednej z rodzin, która w jednej chwili straciła wszystko.

Fot. Warszawska grupa Luka&Maro
„Wszystkim, którzy się o nas martwią – niestety wczorajszy straszny pożar dotknął nas bardzo mocno. Na chwilę obecną nie mamy nic, ale jesteśmy żywi, i to najważniejsze” – pisze poszkodowana osoba.
Yanka potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej
Rodzina apeluje o wsparcie przede wszystkim ze względu na sytuację chorej Yanki.
„Yanka jest bezpieczna – za co z całego serca dziękujemy PSONI Koło w Kobyłce oraz wszystkim, którzy wczoraj nam pomogli. Dziś najważniejsze to znaleźć nowe mieszkanie oraz niezbędne rzeczy i sprzęt medyczny.”
Na co dzień Yanka wymaga stałej opieki i specjalistycznego wyposażenia:
-
inhalatora,
-
pulsoksymetru,
-
koncentratora tlenu.
Rodzina planuje skontaktować się ze sztabem kryzysowym, jednak każda pomoc indywidualna również ma ogromne znaczenie.
Będziemy wdzięczni za każdą pomoc
Apel kończy się słowami pełnymi nadziei, ale też ogromnej potrzeby wsparcia:
„Będziemy wdzięczni za każdą pomoc. Straciliśmy wszystko, ale mamy siebie. Teraz walczymy o godne jutro – przede wszystkim dla Yanki.”
Jak pomóc?
Jeśli masz możliwość, skontaktuj się z lokalnymi punktami pomocowymi lub organizacjami wspierającymi ofiary pożaru. choćby najmniejsze gesty – jak przekazanie sprzętu medycznego, leków czy dachu nad głową – mogą uratować komuś życie.