Nie słyszeli alarmów. Ogromna liczba ofiar pożaru wieżowców

47 minut temu
Zdjęcie: /LEUNG MAN HEI /PAP/EPA


Mieszkańcy twierdzą, iż nie słyszeli żadnych alarmów. Trzeba było dzwonić albo pukać do drzwi i mówić im, żeby uciekali - relacjonują świadkowie tragedii w Hongkongu. Co najmniej 94 osoby zginęły, a dziesiątki wciąż uznaje się za zaginione po pożarze...
Idź do oryginalnego materiału